'Thai' w języku tajskim oznacza 'wolny'. W wolny tłumaczeniu o nazwie Tajlandia możemy powiedzieć, że to kraina wolnych ludzi. Interpretacje oczywiście są różne, ale to na pewno jeden z wielu powodów, dla którego tak wiele osób rokrocznie odwiedza Tajlandię. Przyciąga ona jak magnez nie tylko miłośników natury, ale również i tych, którzy chcą zgłębić swoje duchowe życie.

Terawada
Główną religią, jaką wyznają Tajlandczycy jest buddyzm. Aż 93% mieszkańców to buddyści, z czego około 90% to odłam Terawady. Czym różni się ten oddałm buddyzmu od innych? Chodzi przede wszystkim o ideę nieustannej reinkarnacji, dzięki której można dążyć do doskonałości. Życie w tej koncepcji jest cyklem cierpień, z którego mają szansę się wyrwać jedynie istoty oświecone, czyli takie, które osiągną stan nirvany. Jak można doznać oświecenia? Tylko, jeśli przyjmemy 4 Szlachetne Prawdy, które głoszą, że przyczyną ludzkiego cierpienia są pragnienia, od których musimy się uwolnić. Buddyści z odłamu Terawady pragną podążać tzw. Drogą Środka i wyznawać tradycyjne cnoty - takie jak szacunek do drugiej osoby, współczucie, umiarkowanie, pomoc i ... minimalizm, co rozumiane jest poprzez odrzucenie doczesnych materialnych dóbr, które uważane są za nietrwałe. Tajlandczycy nie dążą tylko do nirvanym, ale chcą zapewnić sobie lepsze wcielenia w przyszłym życiu. Oprócz Terawedy popularnym odłamem buddyzmu jest Mahajana, którą wyznają głównie Chińczycy, Koreańczycy, Wietnamczycy i Japończycy.

Jaki wpływ ma religia na zachowanie Tajlandczyków?
Mieszkańcy Tajlandii znani są ze swojej gościnności i z tego, że są niezwykle przyjaźni i pomocni dla siebie nawzajem oraz turystów. Wiąże się to z ich kulturą i religią - innymi słowy, z karmą. Tajowie wierzą, że nasze dobre i złe uczynki wpływają na ich przyszłe wcielenia, dlatego mają obsesję na punkcie robienia dobrych rzeczy. Oczywiście, nie chodzi tu o to, że są mili dla innych tylko dlatego, by mieć z tego profity w przyszłym życiu - wiele też zależy od ich indywidualnych cech. Są narodem bardzo przesądnym i bogobojnym, wierzą, że dobre duchy pomagają im rozwiązywać codzienne trudności i problemy. Dlatego bardzo dbają o świątynie i wszelkie miejsca kultu.

Phuket
To największa i zarazem najbogatsza wyspa w Tajlandii. To tutaj znajduje się międzynarodowe lotnisko, które obsługuje większość lotów z Europy, więc jeśli wybierasz się do Tajlandii, prawdopodobnie wylądujesz na Phuket. Jak nietrudno się domyślić, głównym źródłem zarobków mieszkańców jest turystyka. Tę wyspę zamieszkuje około 290 tysięcy Tajów, a stolicą jest miasto Phuket. Oprócz turystyki, bardzo dobrze rozwinięte jest tutaj rolnictwo - wyspa słynie z uprawy kauczuku. Właściwie w każdym hotelu można wykupić wycieczkę po plantacji kauczukowca. Cała powierzchnia Phuket ma górzysty charakter i w dużej części pokrywają ją lasy. Znajdziemy tu setki hoteli i luksusowych kurortów, znakomite restauracje, muzea kultury tajskiej i ... świątynie. Niewątpliwie jedną z największą atrakcji Phuket jest ogromny posąg Buddy, znajdujący się na szczycie góry Nakked.

Wielki Budda w Phuket

Ogromny, bo mierzący aż 45 metrów marmurowy posąg Buddy stał się już symbolem wyspy. Pierwotnie chciano na wzgórzach wybudować cały kompleks świątynny, który miałby być największy na całej wyspie, a może i nawet w całej Tajlandii. Wokół wzgórza Nakked, na którym dzisiaj stoi Wielki Budda krąży kilka legend, między innymi o tym, że wzgórze niegdyś było siedliskiem węża Naga, które dostrzegli mieszkańcy. Podobno wokół góry roztaczało się magiczne światło, które okazało się oświeconym Buddą - dlatego wielu mieszkańców podróżują do tego miejsca, żeby oddać się medytacji w pobliżu pomnika. I nie tylko - na całej wyspie znajdziemy mnóstwo miejsc, w których napotkamy na medytujących ludzi. Wokół Wielkiego Buddy wybudowano wielką platformę, z której możecie podziwiać przepiękny widok na całą zatokę. Wielki Budda robi naprawdę wielkie wrażenie, ponieważ można go dostrzec z wielu miejsc wyspy. Po zmroku naprawdę wygląda tak, jakby z wierzchołka góry unosiło się tajemnicze światło.

Posągi Buddy są wszędzie
Ale nie jest to oczywiście jedyny posąg Buddy na wyspie. Posągi Buddy, w każdym możliwym rozmiarze znajdziecie na wyspie dosłownie powciskane wszędzie. Głównie z tym będzie kojarzyć się Tajlandia - kraj ludzi wolnych. Na samej wyspie godnych do polecenia jest jeszcze wiele miejsc, a z tych ciekawszych - oprócz oczywiście zwiedzania świątyń i udawaniem się na dobroczynne tajskie masaże, warto zerknąć do muzeum muszelek. Tajlandia słynie z rajskich i białych plaż, więc jeśli znudzi wam się wygrzewanie na słońcu i produkowanie witaminy D, można się schować w tym muzeum i pooglądać ekspozycje dotyczące historii poszczególnych plaż i ciekawych znalezisk.